Czym jest wydzielina pochwowa?
Tym zbiorczym terminem określa się różne rodzaje śluzu, które nie są krwią miesięczną. Każdy z nich pełni określone funkcje – jego zadaniem może być na przykład utrzymanie odpowiedniego nawilżenia w pochwie, ułatwienie zapłodnienia lub ochrona przed szkodliwymi mikroorganizmami. Obserwacja śluzu może dostarczyć nam cennych informacji na temat momentu cyklu, w którym się znajdujemy, a także na temat zdrowia naszych okolic intymnych. Jeśli wydzielina wygląda podejrzanie – przypomina twarożek lub jej kolor kojarzy się z czymś nieświeżym – lepiej nie zwlekać z zapisaniem się do ginekologa. Na ogół jednak występowanie przezroczystego lub białawego śluzu o różnym stopniu gęstości to jedynie przejaw jednej z funkcji naszego ciała.
W pochwie żyją setki rodzajów mikroorganizmów. Może to brzmieć niepokojąco, jednak zdecydowana większość z nich działa na naszą korzyść – to ich obecność pozwala na za zachowanie zdrowia i higieny. Niektóre z nich, takie jak na przykład bakterie kwasu mlekowego, związane są z utrzymaniem określonego poziomu pH w pochwie – zwykle pomiędzy 3,6 a 4,5. Poziom ten może ulegać zmianom pod wpływem różnych czynników: wśród nich znajdują się między innymi lekarstwa, jakie przyjmujemy, aktywność seksualna, środki higieny intymnej, a także materiał bielizny czy środków higienicznych. Zazwyczaj jednak zmiany te nie powinny nadmiernie nas martwić, gdyż są neutralizowane na bieżąco dzięki „pracy” naszej flory bakteryjnej.
Dlaczego majtki zmieniają kolor?
No dobrze, ale jaki ma to związek z bielejącymi plamkami na ulubionych majtkach? Odpowiedź powiązana jest właśnie z pH pochwy. Kwaśny odczyn śluzu może wchodzić w reakcje chemiczne z materiałem, z jakiego wykonana jest bielizna, czego efektem mogą być właśnie jego odbarwienia. Wybarwione plamki, jakkolwiek niechciane, są więc świadectwem tego, że nasza obronna armia bakterii spełnia swoje zadanie, nie są więc powodem do niepokoju.
Czy jest jakiś sposób, dzięki któremu możemy zapobiec podniszczeniu bielizny?
Cóż, nie możemy sobie tego zagwarantować, jednak na pewno nie zaszkodzi używanie wkładek w dniach obfitych w wydzieliny oraz stosowanie się do ogólnych zasad dotyczących higieny miejsc intymnych. Przypomnijmy sobie, jakich zaleceń warto przestrzegać:
- Podczas mycia okolic intymnych unikajmy „wlewania” wody do środka, czy to przy pomocy prysznicowego natrysku, czy innych metod. Wbrew obiegowym opiniom wcale nie przyczynia się to do lepszej higieny – wprost przeciwnie, gdyż podczas tak intensywnego oczyszczania pozbywamy się także tych bakterii, które są naszą pierwszą ochroną przed infekcjami.
- Przyjrzyjmy się środkom do higieny, jakich używamy. Czytajmy składy żelów, mydeł i płynów, i upewniajmy się, czy są odpowiednie do naszych potrzeb – przede wszystkim zwracajmy uwagę na to, czy mają one właściwe pH i czy nie zawierają substancji potencjalnie uczulających. Pamiętajmy też, że nasze organizmy różnią się od siebie i fantastyczny żel, który zachwala znajoma, może się u nas zupełnie nie sprawdzić (i nie będzie to ani wina żelu, ani znajomej).
- Ostrożnie z dezodorantami intymnymi! Substancje zapachowe nie znajdują się na ogół na liście najbardziej godnych polecenia składników produktów kosmetyczno-higienicznych. Jeśli uważasz, że Twój naturalny zapach miejsc intymnych jest nieprzyjemny lub niepokojący, najlepiej będzie skonsultować to z ginekologiem.
- Pamiętajmy o bezpieczeństwie stosunków seksualnych. Zwłaszcza jeśli nie znamy wyników badań partnera_ki na choroby przenoszone drogą płciową, a także jeśli uprawiamy seks analny czy gdy pochwa jest penetrowana podczas miesiączki, warto zabezpieczyć się prezerwatywą.
- Dobrze jest wybierać bieliznę z naturalnych materiałów – bawełna jest łatwo dostępna i przyjemna dla ciała.
- Nauczmy się obserwować śluz w różnych fazach cyklu. Zapamiętajmy, co jest „normalne” w naszym indywidualnym przypadku, dzięki czemu jeśli pojawią się jakieś zmiany, zauważenie ich będzie znacznie łatwiejsze.
Podsumowując – tak, śluz pochwowy może być odpowiedzialny za tajemnicze przebarwienia na bieliźnie, na ogół nie jest to jednak powód do obaw. Pamiętajmy jednak, że ciało każdego i każdej z nas jest nieco inne. Jeśli coś wydaje się odbiegać od naszej normy (lub jeśli nie możemy sobie przypomnieć, kiedy ostatnio robiliśmy badania okresowe), nie zaszkodzi udać się do lekarza, który rozwieje wszelkie wątpliwości. A znacznie odbarwionej bieliźnie można już podziękować, pożegnać ją i wyrzucić lub przerobić na ściereczki do sprzątania.
Data dodania: 06/08/2022
Data aktualizacji: 16/08/2022