Są dni, w których czujesz, że nie panujesz nad emocjami? Być może czasami dopada Cię emocjonalna huśtawka i przechodzisz od śmiechu do płaczu, od względnego spokoju do wybuchów złości? Albo miewasz też okresy, kiedy nic Ci się nie chce i czujesz dużo smutku czy lęku, płaczesz lub martwisz się z „byle powodu”?
Emocjonalne rozchwianie może być związane z nadmiernym stresem, zmęczeniem czy cyklem menstruacyjnym. Dużo negatywnych emocji może też pojawiać się w nagłych trudnych sytuacjach, jak choćby pandemia koronawirusa. Czas epidemii jest po pierwsze, zagrożeniem dla naszego zdrowia i życia oraz poczucia bezpieczeństwa, w tym też finansowego. Ponadto, dokucza nam izolacja czy zmiana codziennej rutyny, mamy duże poczucie niepewności. Może to rodzić mieszankę lęku, frustracji i złości.
Jeżeli czujesz, że nie radzisz sobie z emocjami i jest Ci z tym trudno, to proponuję Ci ćwiczenie RAIN. Ten akronim pochodzi od angielskich słów: recognize, accept, investigate i non-identify (rozpoznaj, zaakceptuj, zbadaj, nie identyfikuj się). Został stworzony przez nauczycielkę medytacji Vipassana - Michele McDonald.
RAIN jest bardzo skutecznym sposobem, który pomaga w radzeniu sobie z trudnymi emocjami. Może przydać się, jeżeli masz PMS i związane z nim spadki nastroju czy wzrost irytacji. Pomaga radzić sobie z lękiem i martwieniem się. Składa się z 4 kroków. Najlepiej usiądź lub połóż się wygodnie na kilka minut i przejdź te kroki po kolei.
R – rozpoznanie (recognize)
Ten krok ma pomóc odpowiedzieć na pytania: „Co się ze mną dzieje? Czego doświadczam?”. Zauważ i nazwij swoje aktualne doświadczenie, emocje, doznania w ciele. Np. „Boję się i czuję, jak mój żołądek się kurczy, a w gardle narasta mi gula, pojawia się niesmak”, „Czuję złość i zaciskają mi się szczęki, serce bije mi szybciej, a oddech staje się płytki”.
A – akceptacja (accept)
Spróbuj podejść do swojego doświadczenia z otwartością i akceptacją. Możesz sobie pozwolić przeżywać to uczucie lub emocję, która się pojawia. Bądź w kontakcie z tym co czujesz bez próby pozbycia się tego czy uciekania od nieprzyjemnych doznań. Zazwyczaj jest tak, że nie lubimy negatywnych emocji i staramy się ich „pozbyć” np. odwracamy od nich uwagę, udajemy sami przed sobą, że wszystko jest ok. W tym kroku z akceptacją konfrontujesz się z nimi czy raczej mówisz: „Halo, widzę Cię!”.
I – interesowanie się (investigate)
Zaobserwuj doznania w swoim ciele oraz towarzyszące Ci uczucia i myśli. Zainteresuj się całym swoim doświadczeniem. Czy możesz powiązać emocję, którą czujesz z jakimś doznaniem w ciele? Następnie sprawdź, jakie myśli pojawiają się u Ciebie w związku z tą emocją. Czy często takie myśli lub podobne towarzyszą emocji lub stanowi, którego teraz doświadczasz? Być może jest też tak, że obwiniasz siebie za swoje samopoczucie? Możesz zadać sobie pytanie: „Czego potrzebuję w tym momencie? Jak mogłabym sobie pomóc? Może wprowadzając w to doświadczenie więcej troski i życzliwości wobec siebie?”.
N – nieutożsamianie się (non-identify)
Nie utożsamiaj się z tym, co przeżywasz, bądź obserwatorem swojego stanu emocjonalnego, swojej trudności. Zauważ swoje myśli, emocje, doznania w ciele. Jest różnica między powiedzeniem: “czuję złość”, a “jestem złą osobą”. Złość nie jest czymś, co stanowi stały element życia. To mechanizm służący chronieniu swoich wartości, granic, potrzeb. Czasami uaktywnia się w nas, gdy coś idzie nie po naszej myśli albo ktoś nas skrytykuje.
W tym kroku staramy się zauważyć, że odczuwamy emocje, ale one nie muszą nas kontrolować. Mogą być stanem, którego jesteśmy świadomi i możemy się nimi zająć, zrozumieć je. Duża część emocji przydarza nam się automatycznie i nasz wpływ na ich powstanie jest ograniczony. Ale obserwacja, akceptacja i nie identyfikowanie się z nimi, sprawiają, że mamy wybór, co zrobić z uczuciami, które nas dotykają: zostać z nimi, jeśli nam są w tym momencie potrzebne, czy odpuścić, jeśli nam nie służą.
Emocje to ważne drogowskazy, warto ich słuchać. Akceptacja to podstawa pracy z emocjami. A nazwanie emocji i zauważenie ich w ciele pozwalają nad nimi zapanować. Wówczas nie stracisz nad nimi (i sobą) kontroli. Z emocji można też czerpać dużo siły i wiedzy np. o swoich potrzebach. Warto więc słuchać siebie i podchodzić do emocji z uważnością. I następnym razem, kiedy opanuje Cię emocjonalna burza, przypomnij sobie o mocy jaką niesie ze sobą RAIN i spraw, żeby zamiast burzy pozostał z Tobą co najwyżej wiosenny, emocjonalny d(r)eszczyk.
O autorce i uważności przeczytasz więcej na stronie: www.ukojenie.com 🙂
Data dodania: 14/08/2022
Data aktualizacji: 14/08/2022