Błona dziewicza inaczej
Jakiś czas temu norweskie Ministerstwo Zdrowia postanowiło zastąpić termin „błona dziewicza” inną, bardziej adekwatną i przede wszystkim neutralną nazwą. I tak oto, tłumacząc na język polski, w norweskich słownikach figuruje teraz jako „wieniec waginalny” lub „fałdka pochwowa”. Coraz większą popularność w Polsce zdobywa natomiast określenie „hymen”. Dlaczego?
„Hymen” jest nienarzucającym i nienacechowanym emocjonalnie określeniem – w poniższym tekście wykorzystujemy je jednak zamiennie z „błoną dziewiczą”, aby zachować jasność przekazu i ułatwić dotarcie do artykułu osobom znającym tylko ten drugi termin, zarazem oswajając Was z tą nową, neutralną nomenklaturą.
Błona dziewicza to konstrukt kulturowy – dla wielu osób tożsama jest z cnotą, czystością, niewinnością. Automatycznie sugeruje to, że współżycie seksualne to brudny i hańbiący akt. Idąc dalej i parafrazując nasz inny artykuł (do przeczytania którego serdecznie Was zachęcam): o dziewictwie często opowiada się w kategoriach „straty”, tak jakby pierwszy stosunek seksualny wiązał się z jakimś niewłaściwym, destrukcyjnym dla naszej moralności zachowaniem. Jest to krzywdzące, stresujące i dla wielu osób odstręczające od swobodnej eksploracji swojej seksualności. Pamiętaj: to Ty decydujesz, czym tak naprawdę jest dla Ciebie współżycie. Nikt nie ma prawa narzucać Ci swoich przekonań i decydować o tym, kiedy „debiut” w tej materii będzie odpowiedni.
Czym jest błona dziewicza?
Hymen widziany oczami ginekologa_ożki ma znacznie bardziej przyziemne znaczenie niż dla wielu młodych osób, które zaczynają współżyć. Dziewictwo jest bardzo głęboko zakorzenione w kulturze i religii, sami „dziewica” czy „prawiczek” to zaś mylące i generujące wiele niedomówień pojęcia. Skutkuje to tym, że wokół jednej śluzówki narosła cała masa mitów i błędnych przekonań, generujących strach, obawy, lęk (niepotrzebne skreślić).
Błona dziewicza (hymen) jest elastycznym fałdem śluzówki, oddzielającym przedsionek pochwy od jej wnętrza. Tyle!
Powstaje już w 5. miesiącu życia płodowego i początkowo szczelnie zakrywa wejście do pochwy. W późniejszych etapach rozwoju noworodka wykształca się w niej otwór (bądź otwory), który z czasem dodatkowo się poszerza (przyjmuje się, że o około 1 milimetr rocznie). Z błoną dziewiczą rodzi się zdecydowana większość osób z pochwą, jednak może się zdarzyć, że hymen będzie niemal niewidoczny (tak szeroki, że nie stanowi żadnej przeszkody we włożeniu tamponu czy w trakcie stosunku).
Gdzie znajduje się błona dziewicza?
Wieniec waginalny znajduje się zazwyczaj od około 1 do 1,5 centymetra od wejścia do pochwy, na granicy jej przedsionka i pochwy właściwej.
Jak wygląda hymen?
To, jak wygląda błona dziewicza, zależy od genów, poziomów hormonów płciowych, a także ewentualnych przebytych infekcji czy chorób. Podobny rozstrzał dotyczy też grubości hymenu. U niektórych osób (choć bardzo rzadko) niemal kompletnie zamyka wejście do pochwy lub zupełnie odwrotnie – składa się jedynie ze strzępków śluzówki. Czasami wspomniane wcześniej „otwory” się nie pojawiają, co może stanowić problem podczas menstruacji. Zarośnięta błona dziewicza uniemożliwia wówczas wypływ krwi miesiączkowej, co wzmaga dolegliwości bólowe brzucha.
Hymen – rodzaje i kształty
- Półksiężycowaty (nieregularny okrąg i jeden, duży otwór),
- sitkowany (zwarta błona z dużą liczbą małych otworów),
- perforowany (jak wyżej, z tą różnicą, że otworów jest mniej, ale są większe),
- brzeżny (czyli kiedy fałd śluzówki otacza wejście do pochwy, ale osłania ją w minimalnym stopniu na jej brzegach).
U większości osób występuje półksiężycowata błona dziewicza, czyli taka, gdzie fałd śluzówki jedynie połowicznie (a częściej nawet i mniej) zaczepia o ścianę pochwy.
Jakie funkcje pełni hymen?
Kiedyś uważano, że błona dziewicza to rodzaj naturalnej bariery chroniącej wnętrze pochwy przed drobnoustrojami i bakteriami. Niesłusznie – co potwierdzają wyżej przytoczone informacje na temat jej budowy i nieregularnej faktury.
Odpowiedź na postawione pytanie jest więc krótka: błona dziewicza to jedynie fałd śluzówki będący pozostałością po życiu płodowym. Nie pełni żadnej konkretnej funkcji w organizmie ani nie przyczynia się do utrzymania zdrowia i równowagi bakteryjnej wnętrza pochwy.
Czy można przebić błonę dziewiczą?
Utarło się, że podczas pierwszego penetracyjnego stosunku seksualnego błona dziewicza pęka, a towarzyszyć temu może ból i krwawienie z pochwy.
W rzeczywistości rzadko zdarza się, aby hymen faktycznie blokował wejście do pochwy i niezbędne było jego „przebicie” czy „przerwanie” w trakcie stosunku. Mówimy więc raczej o rozluźnieniu, rozciągnięciu śluzówki.
Wiele osób zastanawia się, czy hymen może zostać naruszony podczas masturbacji albo wkładania tamponu. Hymenu nie da się tak „przebić”, ale faktycznie można go rozciągnąć i uelastycznić, również podczas używania dopochwowych środków ochrony menstruacyjnej (a więc i kubeczka) czy uprawiania sportu.
U ginekologa_ginekolożki można wykonać zabieg celowego przerwania błony dziewiczej, czyli tzw. hymenotomię. Polega ona na nacięciu lub całkowitym usunięciu hymenu. Wiele młodych osób decyduje się na to, jeśli ich próbom współżycia towarzyszy silny ból (na przykład w przebiegu zespołu bólowego przedsionka pochwy lub tak zwanej pochwicy – mimowolnego skurczu mięśni wokół wejścia pochwy).
Zdarza się też, że lekarz stwierdza zarośnięcie błony dziewiczej. Co to oznacza? Jeżeli dana osoba posiada błonę dziewiczą bez otworów, uniemożliwia to swobodne wypływanie krwi menstruacyjnej z pochwy. Krew gromadząca się wówczas w jej wnętrzu, a następnie w macicy i jajowodach, może wywoływać ból, a w konsekwencji doprowadzić do wytworzenia tzw. krwiaka zastoinowego.
„Przerwanie” błony dziewiczej boli, mówią…
… tymczasem rozluźnienie hymenu podczas stosunku często pozostaje niezauważone!
Wiemy już, że najczęściej spotykaną jest ta półksiężycowata śluzówka. Dlatego też podczas pierwszego współżycia z reguły w ogóle nie pojawia się krew i zbliżenie przebiega kompletnie „bezobjawowo”. Wszystko zależy jednak od indywidualnych uwarunkowań – u niektórych, jak wspomnieliśmy, wieniec waginalny praktycznie nie istnieje, u innych ta śluzówka jest twarda i mało elastyczna (i to wówczas pierwszemu współżyciu mogą towarzyszyć te dodatkowe „dolegliwości”).
„Pierwszy raz” to zazwyczaj wielkie i emocjonalne przeżycie dla partnerów_ek. Wspomniane wyżej pogłoski, jakoby z reguły miały towarzyszyć mu krwawienie, ból i dyskomfort wcale nie ułatwiają sprawy. Nasza rada – wyluzujcie się i całą energię włóżcie w sam akt poznawania siebie oraz eksploracji swoich ciał. Będzie dobrze – rozmawiajcie z partnerem_ką o lękach i obawach i wspólnie je pokonujcie!
Utrata dziewictwa?
Kulturowo utarło się, pierwszy stosunek = pęknięcie błony dziewiczej = utrata dziewictwa . Przecież penetracja to nie jedyna forma współżycia! Seks to całe spektrum zachowań, praktyk, emocji, niekoniecznie związanych z wkładaniem penisa do pochwy. Dlatego właśnie wiąże się z tym tak wiele wątpliwości.
Co w przypadku innych kontaktów seksualnych – oralnych, analnych, masturbacji? Czy dziewictwo tracimy mimo tego, że nie doszło do penetracji?
Odpowiedź na te pytania zależy od osobistych przekonań religijnych i społecznych. Twoje postrzeganie dziewictwa, jakiekolwiek nie jest, jest dobre – bo jest Twoje. Nie poddawaj się presji społeczeństwa, tylko słuchaj siebie i swojej seksualności.
Jak mogę sprawdzić, czy mam błonę dziewiczą?
Hymen zazwyczaj można dostrzec już po rozchyleniu warg sromowych, u przedsionka pochwy. Wystarczy więc zwykłe lusterko. :) Fałd śluzówki jest elastyczny i śliski, a w dotyku przypomina wnętrze policzka. Jeśli jednak go nie widzisz – nie wpadaj w panikę. Niektóre osoby rodzą się bez niego lub jest on po prostu niewidoczny i nie zakrywa ścian pochwy.
Czy można odbudować hymen?
Hymen się nie zrasta (nawet jeśli dana osoba przez dłuższy czas powstrzymuje się od stosunków seksualnych).
Błonę dziewiczą można odbudować operacyjnie. Zabieg odwrotny do hymenotomii nazywamy hymenoplastyką – polega on na zszyciu strzępków fałd błony śluzowej w celu jej odtworzenia. Ludzie decydują się na taką operację z wielu względów – oczywiście mogą nimi kierować najróżniejsze i indywidualne pobudki, jednak chciałabym zwrócić uwagę na poniższe czynniki:
- Uwarunkowania kulturowe i religijne – w niektórych krajach, jeżeli żona ukryła brak dziewictwa przed mężem, może zostać ofiarą tak zwanego „zabójstwa honorowego” dokonanego przez członków swojej rodziny. Przedmałżeńskie kontakty seksualne są tam bowiem uważane za hańbę.
- Czynniki psychologiczne – na przykład w przypadku osób, będących ofiarami gwałtu, przed którym nie współżyły. Elementem leczenia, mającym pomóc przywrócić pewien status quo (również w znaczeniu psychicznym), jest odbudowa błony dziewiczej.
Dziewictwo – bez presji
W niektórych kulturach sprawdza się, czy dana osoba wciąż posiada hymen, aby określić, czy rozpoczęła już współżycie seksualne. Testy często mają charakter przymusowy, by potwierdzić (lub wykluczyć) zachowaną „czystość” i cnotę lub ewentualne molestowanie seksualne. Jako że obecność błony (lub jej brak) nie stanowią odpowiedzi na powyższe zagadnienia, WHO wydało dokument, w którym nazywa praktykę testowania „dziewictwa” pogwałceniem praw człowieka, przynoszącym negatywne skutki dla psychiki osoby poddawanej badaniom. Postuluje więc o zaprzestanie tego typu działań, nazywając je dyskryminującymi, upokarzającymi i niepopartymi żadnymi danymi naukowymi, które potwierdzałyby ich sens.
Warto na sam koniec wspomnieć, że utrata dziewictwa dla wielu młodych ludzi jest stanem upragnionym – kojarzy się z niedoścignioną kobiecością (lub męskością), a rozmowy na ten temat to niekiedy próba sił i dorosłości. Pierwszy stosunek seksualny to nowe, wspaniałe doświadczenie – zerwijmy ze wszystkimi powyższymi krzywdzącymi schematami i nie dopisujmy do niego zbędnych, stresujących znaczeń.
Data dodania: 06/08/2022
Data aktualizacji: 15/08/2022