Budowa ciała osób z macicami sprzyja przenoszeniu bakterii w okolice pochwy czy cewki moczowej w trakcie współżycia, a temperatura i wilgotność waginy stanowi wręcz idealne środowisko do rozwoju zakażenia. Dlatego prawidłowa higiena po seksie to najlepszy sposób na powstrzymanie rozwoju potencjalnej infekcji intymnej. Pochwa po stosunku wymaga szczególnej opieki, ale spokojnie! Nie musicie zrywać się z łóżka po współżyciu i pędem biec do łazienki. Mamy dla Was proste zasady, które nie przeszkodzą w przeżywaniu upojnych chwil z partnerem_ką.
Więcej o wilgotności pochwy przeczytasz tutaj.
Czego NIE robić?
Zacznijmy jednak od tego, czego należy się bezwzględnie wystrzegać. Niektóre osoby uważają, że po seksie trzeba oczyścić wnętrze pochwy za pomocą wody lub płynów, aby uniknąć problemów zdrowotnych. Po każdym stosunku pędzą do łazienki i czyszczą pochwę irygatorem albo strumieniem wody z prysznicowej słuchawki. To bardzo szkodliwe! Pochwa jest wyposażona w naturalny mikrobiom i potrafi oczyścić się sama - nawet jeśli w środku jest sperma czy lubrykant. W waginie żyją lactobacilli, czyli beztlenowe bakterie, które przekształcają się w chroniący śluzówkę kwas mlekowy. Ten niezwykły kwas działa przeciwzapalnie i przeciwnowotworowo. Ingerowanie w naturalny system prowadzi wręcz do mnóstwa przykrych konsekwencji - od infekcji, poprzez większe ryzyko zarażenia wirusem HIV, aż po zagrożenie nowotworem szyjki macicy! Dla dobra naszego układu odpornościowego warto więc nie przesadzać - irygacja pochwy naprawdę NIE JEST potrzebna! Pamiętajcie również, że delikatny zapach jest normalny i nie oznacza problemów - jego też nie trzeba wypłukiwać.
Jak zatem prawidłowo dbać o higienę intymną, żeby nie zrobić sobie krzywdy?
Mycie
Spokojnie - nie musisz od razu wyskakiwać z łóżka i brać kąpieli. Po intensywnym zbliżeniu to naprawdę może być zbyt duży wysiłek :) Ale delikatne przemycie się w niedługim czasie od stosunku znacznie obniża szanse wdania się infekcji dróg moczowych. Pamiętaj tylko, żeby umyć okolice, a nie wnętrze pochwy. Nie musisz używać żadnych specjalistycznych środków - wystarczy zwykła ciepła woda, ewentualnie z płynem do higieny intymnej. Tę czynność polecamy również mężczyznom!
W higienie po stosunku seksualnym często skupiamy się wyłącznie na miejscach intymnych. Tymczasem w trakcie seksu także nasze dłonie wędrują w różnych kierunkach. Z tego względu bardzo ważnym elementem higieny intymnej, jest także mycie rąk. To klucz do powstrzymania rozprzestrzeniania się drobnoustrojów, dlatego dodaj mycie dłoni do swojej rutyny po każdym współżyciu.
A co z popularnymi środkami do higieny intymnej?
Wbrew pozorom, specjalne żele czy płyny rzadko kiedy są naprawdę zdrowe dla naszych miejsc intymnych. Wystrzegajcie się szczególnie preparatów zapachowych, zawierających szkodliwe barwniki, parabeny czy SLS-y. Tego typu środki mogą podrażnić skórę i śluzówkę, powodując reakcję alergiczną albo prowadząc do jej przesuszenia. Sprawdźcie koniecznie, czy Wasz płyn do higieny intymnej nie zawiera tych substancji. Jeśli tak - to czerwona lampka. Do wrażliwej skóry okolic intymnych używajcie wyłącznie sprawdzonych, niepodrażniających kosmetyków, najlepiej z naturalnych składników. Polecamy oczywiście nasz płyn do higieny intymnej - sprawdzony, z dobrym, organicznym składem, kwasem mlekowym, więc odpowiednim PH. Pamiętajcie też, żeby nawet tak organicznego kosmetyku nie aplikować do wnętrza waginy!
Najprostsze rozwiązanie - sikanie
Jak już wiecie, w trakcie seksu bakterie mogą przedostać się do cewki moczowej i tym samym doprowadzić do np. zapalenia pęcherza. Jest na to prosty sposób! Wystarczy po współżyciu oddać mocz. Tutaj - tak samo jak w przypadku podmywania - nie trzeba się za bardzo spieszyć, ale warto wykonać tę czynność do pół godziny po seksie. Nasz mocz ma bowiem właściwości antyseptyczne, więc siusiając - oczyszczacie swój układ moczowy. Pamiętajcie jeszcze o jednym - wycierając się, róbcie to od przodu do tyłu, żeby nie przenosić niepotrzebnie bakterii z okolic odbytu. No i nie zapomnijcie pić wody! Nawodniony organizm sprawia, że będziecie łatwiej siusiać. Dlatego przy łóżku trzymajcie szklankę wody.
Bawełniana piżama
Spocone miejsca intymne to idealne miejsca do rozwoju bakterii i drożdży. Z tego względu, szczególnie po stosunku, nie ubierajcie obcisłej bielizny ze sztucznych materiałów! Zamiast tego noście tę stworzoną z naturalnych, najlepiej bawełnianych tkanin, które przepuszczają powietrze i pochłaniają wilgoć. Świetnie sprawdzi się tu oversizowy czarny t-shirt Your KAYA! To zresztą dobra zasada na każdą porę, nie tylko po współżyciu. Do spania najlepiej całkowicie pominąć bieliznę - luźne spodnie piżamowe czy szorty to najzdrowsze rozwiązanie. Jeśli jednak zaraz po zbliżeniu musicie wrócić do pracy czy innych obowiązków i w pełni się ubrać, a obawiacie się, że śluz i sperma będą z Was wypływać, zastosujcie wkładkę higieniczną. Pamiętajcie, żeby była delikatna, najlepiej z dobrej jakości bawełny, tak jak wkładki Your KAYA. Koniecznie wymieńcie ją po maksymalnie dwóch-trzech godzinach!
Koniecznie przeczytaj też nasz tekst o spaniu nago: „Czy spanie nago jest zdrowe?”.
Zadbaj też o gadżety!
Bakterie, wirusy i grzyby mogą utrzymywać się na powierzchni Waszych zabawek erotycznych jeszcze długo po zakończeniu przyjemnych doznań. Jeśli nie zadbasz o ich czystość po każdym użyciu, zamiast dostarczać frajdy, Twoje gadżety mogą stać się źródłem nieprzyjemnych infekcji i chorób. Czyść zabawkę po każdym użyciu, według instrukcji producenta. I tutaj jeszcze jedna ważna uwaga - lepiej nie dzielić się zabawkami ze zbyt wieloma osobami - to także może stanowić źródło potencjalnych zarazków. Dobrą praktyką jest korzystanie z prezerwatyw również przy figlach z zabawkami. Jednak użycie kondomu nie zwalnia z dbania o higienę! Stosowanie gumek, owszem, ogranicza ryzyko przenoszenia bakterii czy chorób przenoszonych drogą płciową, ale nie likwiduje go w zupełności! Dlatego higiena po stosunku bez prezerwatywy nie wystarczy! Powinnyście dbać o nią absolutnie po każdej formie seksualnej zabawy - nawet masturbacji.
Nie zwlekaj z badaniem
W ramach dbania o swoje zdrowie intymne, warto także regularnie się badać - szczególnie jeśli jesteście aktywne seksualnie i macie nowych partnerów seksualnych. Higiena intymna po stosunku nie rozwiązuje bowiem wszystkich problemów. W większości przypadków infekcje genitaliów nie dają żadnych objawów, więc łatwo je przeoczyć. Nie lekceważcie też żadnych sygnałów swojego ciała - uważnie obserwujcie wydzielinę, wszelkie plamy czy guzki, które mogą pojawić się wokół genitaliów, zwracajcie też uwagę na swędzenie czy pieczenie po stosunku. Jeśli cokolwiek będzie Was niepokoić, koniecznie udajcie się do lekarza! Warto zachęcić do badania również partnera_kę i wspólnie zadbać o Wasze zdrowie intymne.
Na koniec jeszcze jedna wskazówka dla tych z Was, które spodziewają się dziecka. Z reguły seks w ciąży jest bezpieczny i możecie swobodnie cieszyć się bliskością również w tym czasie. Warto jednak pamiętać, że organizm osoby ciężarnej jest dużo bardziej podatny na wszelkie drobnoustroje, a ryzyko infekcji jest znacznie wyższe, dlatego higiena intymna po stosunku jest wtedy jeszcze ważniejsza. Po każdym seksie oddaj mocz, umyj krocze (również przed!) i pij wodę. Zachęć do tego również partnera_kę!
Data dodania: 06/08/2022
Data aktualizacji: 15/08/2022