Alkohol a okres
No dobra. Ja wiem, że nie mówimy tu o małej ilości alko raz na jakiś czas (oczywiście jeśli „jakiś czas” nie oznacza okazji co drugi dzień ;)), tylko o regularności w spożywaniu napojów alkoholowych lub łagodzeniu nimi bólu miesiączkowego, bo tak też się zdarza i jest to dość powszechna metoda. Ale czy działa? Czy na pewno pomaga? Jeżeli do tego dojdą leki przeciwbólowe, to sama_sam wiesz – powstaje istna mieszanka wybuchowa. Pozwól więc, że przedstawię Ci najważniejsze informacje na ten temat, aby krwawienie w czasie menstruacji nie wywołało w Tobie zaskoczenia.
Na wstępie kilka informacji na temat picia alkoholu podczas okresu. Tak, statystyki możesz znaleźć w internecie, ale powiedz mi: często je sprawdzasz?
Po pierwsze to, co wiemy z pewnością: alkohol rozrzedza krew. Jak to się dzieje? Wpływa on na zmniejszenie zlepiania się płytek krwi. Jeśli więc znajdziesz się na imprezie, urodzinach czy innym mniej lub bardziej ważnym wydarzeniu w trakcie miesiączki – przygotuj się na to, że krwawienie stanie się obfite.
W czasie menstruacji organizm jest zdecydowanie bardziej osłabiony. Istotnie spada jego odporność, pojawiają się wahania nastroju oraz złe samopoczucie. To zupełnie normalne – wynika to ze sposobu, w jaki wówczas funkcjonuje układ hormonalny. A ponieważ za dużą ilość alkoholu niektórzy specjaliści uznają nawet jedno piwo dziennie, możesz mieć pewność, że w Twoim ciele właśnie dochodzi do niepotrzebnych zaburzeń. Wydaje się więc, że lepiej podczas okresu nie pić w ogóle (hej! to przecież tylko kilka dni!) albo wypić mniej, niż nas do tego namawiają. Przy najbliższej okazji przyjrzyj się temu zjawisku. Powiem Ci w tajemnicy, że w towarzystwie większość decyzji podejmuje się zdecydowanie bardziej spontanicznie :) Na dobrą sprawę nie myślisz o tym, czy w czasie okresu powinnaś_powinieneś pić alkohol.
Po drugie picie alkoholu w czasie okresu może rozregulować Twój cykl. I to tak na długo. Dlaczego? Ano dlatego, że alkohol ma wpływ na zaburzenia hormonalne, a to, jak wiadomo, nie jest korzystne dla żadnej osoby.
Ponadto to nie tylko kwestia zdrowia, ale i świadomości własnego ciała, którą warto mieć. Czyż nie czujemy się wtedy bezpieczniej same_i ze sobą? Zgodzę się, i sama należę do tej grupy osób, które piły na niejednej imprezie, a ich miesiączki miały się całkiem dobrze.
Chyba.
Wówczas nie nadawałam temu większego znaczenia.
Czy krwawienie było bardziej obfite? Słuchajcie… nie wiem :) Nie zawracałam sobie tym głowy, byłam młodsza, okres na pewno nie przeszkadzał mi w kontaktach towarzyskich, mój organizm w odmienny niż teraz sposób reagował na alkohol. Wiadomo, weekend. Dziś jako, ekhm… przyznam się: 36-latka z dwójką dzieci nie powiem: „Dobra, to ja idę chlupnąć ze znajomymi, mam dziś wolne, będę rano, pa! Bawcie się dobrze, włączcie sobie jakąś bajkę, lodóweczka cała wasza. I tak, możecie cukierki. Ja spadam, baj baj” :)
Mam nadzieję, że teraz już wiesz, jak może dojść do obfitego krwawienia w trakcie „tych” dni, i będziesz na siebie bardziej uważać!
A jeśli antykoncepcja, to…
No właśnie! Jak pić alkohol w pierwszej fazie cyklu, już wiesz. Wiesz także, jakie mogą być skutki spożywania wysokoprocentowych trunków podczas okresu. No i wiesz, że generalnie nie jest on najlepszym przyjacielem macicy.
Masz prawo o tym decydować, ale czuję powinność przedstawienia Ci wpływu alkoholu na działanie pigułek antykoncepcyjnych, bo to równie ważna kwestia, której należy się kilka zdań omówienia – a wręcz zaopiekowania.
Według badań przeprowadzonych w 2017 roku na grupie 249 osób wynika, że ponad połowa z nich (53,01%) korzysta właśnie z tej metody antykoncepcji (Król 2019). Przeszukuję więc bazę leków i otwieram kolejne ulotki tabletek antykoncepcyjnych, oczywiście tych hormonalnych, dwuskładnikowych i jednoskładnikowych. W żadnej z nich nie znalazłam treści o korelacji alkoholu i antykoncepcji. Hm… A przecież tak dużo mówi się o tym, że picie procentów zmniejsza jej skuteczność. Trafiam na brak danych.
No dobra, sięgam pamięcią w czasy mojej młodości (ach, wróć, wróć, młodości, wraz z beztroską!). Czy brałam tabletki? Brałam. Czy chodziłam wówczas na imprezy i piłam alkohol? No pewnie! Kto by wtedy o tym myślał! Pewnie nawet nie umiałam mądrze pić, bo wiadomo, w moich latach studenckich liczyła się dobra zabawa – i nie przypominam sobie sytuacji, aby którakolwiek z moich koleżanek poszukiwała informacji na ten temat. Zgodnie z obecną wiedzą i prowadzonymi badaniami laboratoryjnymi mogę Ci jednak śmiało powiedzieć, że alkohol ma wpływ na nasz metabolizm, a w związku z tym – również na metabolizm tabletek antykoncepcyjnych w trakcie ich stosowania.
Co to oznacza w praktyce? Już wyjaśniam. W czasie stosowania doustnej antykoncepcji wypicie kieliszka wina, piwa czy małego drinka nie spowoduje obniżenia skuteczności działania pigułki. Nadal możesz czuć się zabezpieczona przed niechcianą ciążą. Natomiast pamiętaj, proszę, że napoje wysokoprocentowe spowalniają metabolizm estrogenów zawartych w tabletce, przez co rozkładają się one w Twojej wątrobie znacznie dłużej. Dłużej możesz też odczuwać skutki wypicia alkoholu. Zobacz: alkohol + antykoncepcja = podwójnie obciążona wątroba. W tym połączeniu rośnie także ryzyko zawału serca i miażdżycy. Czy to dla Twojego zdrowia dobre? No właśnie. I ja tak sądzę.
Trochę Ci jeszcze „pomatkuję”, ale przekonana jestem, że te informacje będą dla Ciebie przydatne. Organizm osoby, która łączy alkohol z doustną hormonoterapią, reaguje na niego trochę inaczej. Co się zmienia? A na przykład zapamiętywanie :) Nie chciałabym ingerować w Twoją prywatność, ale przyznaj się sama przed sobą: ile razy zdarzyło Ci się o czymś zapomnieć, będąc – mówiąc po ludzku – pijaną? Gdy piłam, przytrafiało mi się to notorycznie. No bo wiesz, zabawa, dobry nastrój i humor, fajne towarzystwo, wkręcasz się w klimat.
Ja tak miałam. Dlatego podpowiem Ci: na urządzeniu mobilnym, które masz przy sobie, ustaw przypomnienie o wzięciu pigułki. Na pewno w internecie znajdziesz specjalne aplikacje do monitorowania cyklu, z których korzystanie znacznie ułatwi Ci systematyczne stosowanie antykoncepcji. A to najistotniejsze, jeżeli pigułki mają dobrze działać.
No i oczywiście, jeśli przesadzisz z alkoholem, poczujesz się źle i zwymiotujesz. Tabletka antykoncepcyjna może wtedy nie wchłonąć się do końca, jeżeli wzięłaś ją do 2 godzin przed tym mało przyjemnym incydentem. Oznacza to, że nie będzie chronić Cię przed niechcianą ciążą w odpowiedni sposób. Pamiętaj wówczas, aby korzystać z innych dostępnych metod antykoncepcji.
Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej o tabletce i jej działaniu przeczytaj nasze artykuły: Tabletki antykoncepcyjne a okres - fakty i mity! oraz Czym się różni krwawienie z odstawienia od miesiączki?
Ach, te nasze krwawienia
Wniosek, który wyciągniesz z tego tekstu, jest jeden (i pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że mimo wszystko optymistyczny): alkohol wpływa na zwiększenie krwawienia poprzez rozrzedzenie krwi w Twoim organizmie, ale istnieje wiele skutecznych sposobów na to, aby chronić się przed niespodziewanym zabrudzeniem bielizny lub ubrania w trakcie okresu. Skoro jesteś tu ze mną i czytasz ten artykuł, to sądzę, że o tym wiesz i znalazłaś_eś już odpowiednie produkty dla siebie. Szczególną uwagę na picie alkoholu powinny natomiast zwrócić osoby stosujące antykoncepcję hormonalną – metabolizm estrogenów i alkoholu w wątrobie trwa dłużej i zdecydowanie ją obciąża.
Dlatego droga_i czytelniczko_ku, teraz już wiesz, jak pić, aby łagodniej przetrwać okres. Nie potrzebujesz na to niczyjej zgody, wszystko Ci wolno :) Ja nie lubię kaca i dlatego już nie piję. Tobie też polecam ten sposób!
Data dodania: 06/08/2022
Data aktualizacji: 15/08/2022