Skąd te zaczerwienienia? Czyli dlaczego cierpimy po goleniu
Podrażnienia po goleniu, krostki pod pachami i inne podobne dolegliwości biorą się z kontaktu ciała z żyletką. Golenie maszynką jest formą złuszczania mechanicznego, które bezpośrednio oddziałuje na skórę i może doprowadzić do naruszenia bariery naskórkowej.
Nadmierna lub po prostu częsta eksfoliacja stanowi swego rodzaju „stresor” dla skóry, ponieważ wspomniana bariera zostaje każdorazowo naruszona, gdy pozbywamy się włosków za pomocą żyletki. Zatem warstwa, która w założeniu ma chronić ciało przed czynnikami zewnętrznymi i utrzymywać odpowiedni poziom nawilżenia, nie spełnia swojej funkcji w należytym stopniu.
Osłabiona bariera naskórkowa wiąże się z większym ryzykiem utraty wody przez skórę i „otwiera się” na drobnoustroje i substancje ze środowiska zewnętrznego, które nie zawsze są przyjazne ciału – to z kolei nierzadko powoduje przesuszenie i podrażnienie skóry, stany zapalne, reakcje alergiczne, a nawet przedwczesne starzenie!
Krostki, wrastające włoski, podrażnienia po goleniu – od A do Z
To trzy najczęstsze skutki golenia pach. Porozmawiajmy o nich po kolei, by lepiej zrozumieć, skąd się biorą, i zidentyfikować problemy lub błędy, które popełniamy w naszych rytuałach pielęgnacyjnych. Wierz mi, jeśli o nie chodzi, to sama mogłabym nakleić sobie etykietkę „GUILTY”!
Dlaczego mam krostki pod pachami?
Wiesz, o czym mowa. Zamiast upragnionej gładkości masz nieprzyjemności – skóra usiana jest małymi wypukłościami przypominającymi pryszcze, które w dodatku swędzą i pieką. Co tu kryć (no, czasem by się chciało je ukryć), nie wyglądają też wcale estetycznie.
Całe zamieszanie wynika z tego, że wychylając się na powierzchnię z mieszków włosowych, odrastające włoski mogą zbłądzić, natrafić na opór w postaci naskórka, zakręcić i wkroczyć na terytorium innego mieszka, który leży tuż obok. Ciało reaguje na to wtargnięcie, inicjując stan zapalny – wokół włoska tworzy się nasza bohaterka, czyli krostka.
Dlatego tak ważne jest regularne usuwanie nadmiaru martwego naskórka, zanim zaczniemy golić ciało. Warstwa rogowa (łac. stratum corneum) to zewnętrzna część naskórka, która ulega złuszczaniu. Jej nadmiar może utrudniać wydostawanie się włosków na powierzchnię skóry, więc jeżeli nie będziemy regularnie złuszczać skóry, istnieje ryzyko, że na późniejszym etapie włoski nie będą mogły się wydostać z mieszków włosowych przy odrastaniu – a wtedy krostki po goleniu pach są dosłownie o włos.
Skąd się biorą wrastające włoski?
Uwięzione w naskórku, nierzadko otoczone ropną krostką, irytujące i swędzące – włoski najczęściej wrastają:
- na twarzy,
- na nogach,
- w intymnych częściach ciała
- w okolicy pach (chciałoby się powiedzieć: „Pach-pach-pach! I już po was!”, ale zwalczanie włosków to jednak nieco dłuższy, choć wcale nie trudny proces – o tym za chwilę).
Skąd się biorą? Ścięte włosy mają ostre końcówki, które usiłują ponownie wyjść na powierzchnię skóry – a jeśli mają tendencję do kręcenia i rosną pod nieodpowiednim kątem, problem wrastania staje się coraz bardziej realny. Podobnie się dzieje, gdy naciągasz skórę podczas golenia. Organizm traktuje taki włos jako intruza, ciało obce – stąd stan zapalny.
Jak temu zapobiec? Najprostszą odpowiedzią, której często udzielają specjaliści_stki (między innymi The National Health Service, Society of Cosmetic Scientists and the Société Française de Cosmétologie, NYU Langone Medical Center), jest… „nie gól się” (też czujesz tego facepalma na twarzy?). Jeżeli jest to dla Ciebie realistyczna perspektywa – super! A jeżeli nie – niżej przygotowałam parę praktycznych wskazówek, jak uniknąć problemu z pomocą delikatnego peelingu mechanicznego, nawilżającego kremu do golenia oraz olejku, który pomoże zregenerować skórę.
Skąd się biorą podrażnienia skóry po goleniu?
W przeciwieństwie do krostek po goleniu pod pachami podrażnienie jest bezpośrednią reakcją na kontakt skóry z ostrą maszynką lub użyte kosmetyki, a nie na zachowanie odrastającego włosa. Podrażnieniu skóry może towarzyszyć wysypka (tak zwany stan zapalny z podrażnienia skóry). Dyskomfort i zaczerwienienie utrzymują się od kilku godzin nawet do kilku dni. Wywołuje je kilka czynników:
- skład kremu, żelu czy pianki, które stosujemy,
- zbyt szybkie ruchy maszynki i za duży nacisk na skórę,
- słaby poślizg na skórze,
- golenie w kierunku przeciwnym do wzrostu włosów,
- kontakt maszynki z uprzednio podrażnioną skórą,
- tępa żyletka,
- bakterie.
Regularne, intensywne golenie skóry pach zwiększa ryzyko występowania podrażnień, zaczerwienienia i przebarwień w tym obszarze, ALE współczesna kosmetologia oferuje szereg rozwiązań, które pomagają wyeliminować lub chociaż złagodzić te dolegliwości – na ich czele stoi zastosowanie humektantów (czyli po prostu substancji nawilżających) oraz olejów zawierających kwasy tłuszczowe, do których zalicza się chociażby olej konopny.
Jak poradzić sobie z krostkami po goleniu pach?
„Po goleniu pach mam krostki”. „Włoski mi wrastają”. „Moje pachy wyglądają jak truskawki”. Po pierwsze nie jesteś sam_a. Po drugie, bazując na własnych doświadczeniach i źródłach naukowych, opracowałam dla Ciebie miniscenariusz, jak NIE rozpalić się do czerwoności po użyciu maszynki.
Nim chwycisz za maszynkę
Przygotuj się (i to bynajmniej nie na krostki pod pachami!). Cały proces należy rozpocząć od złuszczenia nadmiaru martwego naskórka pach. Po co? Wygładzisz obszar, po którym będzie poruszać się maszynka, i zminimalizujesz ryzyko zacięć i wrastania włosków. Efektem będzie miękka w dotyku skóra.
Pamiętaj też, że resztki dezodorantu lub antyperspirantu oraz pot, które kumulują się pod pachami, mogą zapychać maszynkę. Oczyszczanie i złuszczanie skóry przed goleniem to więc recepta na gładkość i superważny element bezpiecznego rytuału usuwania owłosienia spod pach.
A jak najlepiej to zrobić? Możesz użyć delikatnego, naturalnego peelingu dostosowanego do wrażliwych części ciała, takiego, którego formuła będzie przyjazna nawet alergikom_czkom – im delikatniejsza receptura, tym mniejsze ryzyko podrażnień i reakcji alergicznej na kosmetyk.
Tutaj dowiesz się: jak poprawnie wykonywać peeling.
Inną opcją jest na przykład gąbka z trukwy egipskiej (ang. loofah). Dzięki swojej strukturze efektywnie peelinguje i przyjemnie masuje ciało, więc złapiesz dwie sroki za ogon – przyjemne z pożytecznym! Nie zapomnij tylko o tym, by po każdym myciu dokładnie ją umyć i pozostawić do wyschnięcia, a także o częstej wymianie na nową gąbkę dla zachowania higieny (mokra loofah z resztkami naskórka to idealne środowisko dla namnażających się drobnoustrojów).
Oprócz eksfoliantów mechanicznych na rynku można znaleźć również chemiczne. Niezły pomysł stanowi użycie w tym celu… żelu do mycia twarzy z niewielkim stężeniem kwasów AHA czy BHA. To zdecydowanie łagodniejsza opcja, więc jeśli mocne złuszczanie nie zdaje na Twojej skórze egzaminu, spróbuj tego sposobu.
Przeczytaj też nasz artykuł „Nieprzyjemny zapach potu – skąd się bierze?”.
Jak po maśle
Okej, skóra jest gotowa. Teraz zmocz ją ciepłą wodą – pamiętaj, że golenie na sucho jest bolesne i zwiększa ryzyko uszkodzenia skóry, jej przesuszenia i wystąpienia długotrwałych podrażnień – osobiście i zupełnie szczerze NIE POLECAM.
Kolejnym krokiem jest użycie odpowiedniego kosmetyku do golenia, by nadać maszynce poślizg, zmiękczyć włosy, nawilżyć i sprawić, by szczególnie wrażliwa skóra była ukojona – ona bardzo będzie tego potrzebować.
Żel lub krem do golenia to świetna i najpewniejsza opcja, zwłaszcza jeśli zawiera składniki łagodzące podrażnioną skórę; zaliczają się do nich na przykład witamina E, aloes, ekstrakt z drożdży, olej jojoba, masło shea, zielona lub biała herbata, rumianek, pantenol czy alantoina.
Wystrzegaj się natomiast substancji, które mogą być drażniące. Mam na myśli różne zapachy (parfum) czy sztuczne barwniki mogące wywołać reakcję alergiczną. Miły zapach i ładny kolor nie są warte zaczerwienień i palących podrażnień. Serio.
Jeżeli nie masz pod ręką żelu lub kremu, możesz ratować się innymi produktami (hipoalergicznym mydłem, żelem do mycia ciała, szamponem lub odżywką do włosów, kremem nawilżającym, olejkiem do ciała), jednak nie zapominaj, że są to raczej opcje awaryjne i nie dadzą Ci takich efektów, jak specjalistyczny produkt przebadany stricte pod kątem golenia i kontaktem z wrażliwą skórą pach, która jest specyficznym biologicznie obszarem ciała.
Mamy to? W takim razie do dzieła: nałóż taką ilość produktu, by dokładnie pokrył obszar, z którego chcesz usunąć włoski, i ułatwił maszynce poruszanie się po skórze. Dopilnuj, by zawsze używać ostrej maszynki – tępa lubi ciąć, hamować i wymuszać mocniejszy (a przez to ryzykowny) nacisk na skórę.
Absolutnie nie dociskaj maszynki do ciała, tylko pozwól jej „opaść” i samoistnie dostosować się do powierzchni (jest to o wiele prostsze do wyczucia, jeśli korzystasz z wielorazowej maszynki – zwykle są one wykonane z metalu, a więc na tyle ciężkie, że nie trzeba aktywnie wciskać ich w skórę, by „złapały” nawet bardzo krótkie włoski).
Gól włosy w kierunku ich wzrostu, by nie prowokować ich wrastania, a w efekcie powstawania nieestetycznych zmian skórnych. Wiem, że golenie pod włos brzmi jak bardzo kusząca opcja, bo masz wrażenie, że dzięki temu żaden włosek nie umknie maszynce, ale to naprawdę nie jest optymalne rozwiązanie – perspektywa zmagania się z ropnymi krostkami i boleśnie wrośniętymi włosami powinna skutecznie odwieść Cię od takiego kroku. Auć. Na mnie działa!
Przede wszystkim nie spiesz się, zachowaj ostrożność i przepłukuj maszynkę za każdym razem, gdy czujesz, że zaczyna być w niej gęsto (naskórek, ścięte włosy i lepkie kosmetyki do golenia o bogatej konsystencji niestety mają tendencję do zapychania maszynki).I przeciwnie – w razie potrzeby dołóż trochę kremu czy żelu na skórę, by przywrócić utracony poślizg i załagodzić sprawę. Na koniec wszystko dokładnie spłucz.
Jak nawilżyć pachy po goleniu?
Gratulacje, najtrudniejsza część za Tobą. Jednak czerwone krostki pod pachami lubią płatać figle i pojawiać się znienacka. Co w takim razie jeszcze wypadałoby zrobić, żeby mieć czyste sumienie i kompleksowo zaopiekować się skórą pach po tym ostrym zabiegu?
Jasne, że odpowiednio ją nawilżyć i uspokoić. Badania, choć nieliczne, wskazują na skuteczność kilku rodzajów formulacji w pielęgnacji skóry pach po goleniu. Są to receptury zawierające:
- naturalne emolienty (na przykład oleje słonecznikowy, konopny, rzepakowy),
- substancje nawilżające = humektanty (na przykład gliceryna, ekstrakt z aloesu, pantenol),
- substancje przeciwzapalne (na przykład aloes, alantoina, pantenol, ektoina).
Stosując kosmetyki, w których znajdują się powyższe składniki, zadbasz o odbudowę naruszonej bariery lipidowej skóry pod pachami, unikniesz swędzenia, złagodzisz podrażnienia i zapobiegniesz wrośniętym włoskom oraz krostkom po goleniu pach. To może być kosmetyk w formie kremu, żelu czy olejku. I wiesz co? Ich receptury wcale nie muszą być skomplikowane, by spełniały swoją funkcję. Grunt to pamiętać, by używać ich po każdym goleniu, i nie zapominać, że nawilżanie powinno być integralną częścią całego rytuału, a nie tylko miłym dodatkiem.
Ach, no i dobrze byłoby, gdybyś zakładał_a przewiewne ubrania (na przykład bawełniane), by powietrze mogło nieskrępowanie cyrkulować, a wrażliwa skóra nie ocierać się o syntetyczny materiał. Oprócz tego zastosowanie łagodnego dezodorantu lub antyperspirantu pozwoli Ci uniknąć pieczenia.
Voilà! Gładko poszło?
Czerwone krostki pod pachami po goleniu to przeszłość. No, pod warunkiem że dokładnie przeczytałaś_eś mój artykuł. :) Wniosek jest jeden: może być i gładko, i przyjemnie, ale wymaga to skrupulatnego przejścia przez każdy z etapów właściwego golenia pach:
- złuszczanie naskórka przed goleniem,
- golenie ostrą żyletką z kremem/żelem,
- nawilżanie i ukojenie skóry.
Możliwe, że będziesz musiał_a teraz dostosować swój rytuał do tych zasad. Potraktuj je, proszę, jako dobre rady – sprawdzone na własnej skórze, ode mnie dla Ciebie. Powodzenia!
- Adebola Ogunbiyi, Pseudofolliculitis barbae; current treatment options, „Clinical, Cosmetic and Investigational Dermatology” 2019, vol. 12, p. 241-247, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6585396/ [dostęp z dn. 09.06.2022].
- Best practices for ingrown hair or 'razor bumps', „Science Daily”, https://www.sciencedaily.com/releases/2015/01/150128170057.htm [dostęp z dn. 09.06.2022].
- L. Chularojanamontri, Papapit Tuchinda, Kanokvalai Kulthanan, Kamolwan Pongparit, Moisturizers for Acne, „The Journal of Clinical and Aesthetic Dermatology” 2014, vol. 7, i. 5, p. 36-44, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4025519/ [dostęp z dn. 09.06.2022].
- R.L. Evans, R.E. Marriott, M. Harker, Axillary skin: biology and care, „International Journal of Cosmetic Science” 2012, vol. 34, p. 389-395, https://onlinelibrary.wiley.com/doi/pdf/10.1111/j.1468-2494.2012.00729.x [dostęp z dn. 09.06.2022].
- N.N. Ferguson, Pseudofolliculitis barbae: Razor bumps, „University of Iowa Hospitals & Clinics”, https://uihc.org/health-topics/pseudofolliculitis-barbae-razor-bumps [dostęp z dn. 09.06.2022].
- G.S. Hahn, D.O. Thuseon, „Formulations and methods for reducing skin irritation”, patent europejski, EP 0 801 570 B1, 1994, https://patentimages.storage.googleapis.com/7c/c5/70/baa56d183a3e2d/EP0801570B1.pdf [dostęp z dn. 09.06.2022].
- D. Howard, When Razor Meets Skin: A Scientific Approach to Shaving, https://education.dermalogica.com.au/Content/docs/WhenRazorMeetsSkin.pdf [dostęp z dn. 09.06.2022].
- Ingrown hair, „Mayo Clinic”, https://www.mayoclinic.org/diseases-conditions/ingrown-hair/symptoms-causes/syc-20373893 [dostęp z dn. 09.06.2022].
- Ingrown hairs, „The NHS website”, https://www.nhs.uk/conditions/ingrown-hairs/ [dostęp z dn. 09.06.2022].
- Pseudofolliculitis Barbae, „American Osteopathic College of Dermatology (AOCD)”, https://www.aocd.org/page/PseudofolliculitisB [dostęp z dn. 09.06.2022].
- Remedies for Razor Burn, med. rev. D. Brennan, „WebMD”, https://www.webmd.com/skin-problems-and-treatments/remedies-relieve-razor-burn [dostęp z dn. 09.06.2022].
- A. Surjushe, R. Vasani, D. G. Saple, Aloe vera: a short review, „Indian Journal of Dermatology” 2008, vol. 53, i. 4, p. 163-166, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2763764/ [dostęp z dn. 09.06.2022].
- M.O. Villareal, Sayuri Kume, T. Bourhim et al., Activation of MITF by Argan Oil Leads to the Inhibition of the Tyrosinase and Dopachrome Tautomerase Expressions in B16 Murine Melanoma Cells, „Evidence-Based Complementary and Alternative Medicine” 2013, vol. 2013, p. 340107, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3723062/ [dostęp z dn. 09.06.2022].
Data dodania: 15/08/2022
Data aktualizacji: 15/08/2022