Zaburzenia cyklu miesiączkowego a COVID-19 – co mówią badania?
Szukając odpowiedzi na to pytanie, znalazłam artykuł poświęcony ewentualnemu wpływowi koronawirusa na menstruację, pracę jajników i poziom hormonów płciowych. Testom, przeprowadzonym przez specjalistów_tki z Uniwersytetu w Szanghaju, poddano 177 osób menstruujących z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19. Oczywiście nie były to jednorodne przypadki – niektóre osoby ciężej przechodziły infekcję, innym towarzyszyły łagodniejsze objawy. Nieuniknione były też rozbieżności w cyklach menstruacyjnych – ich długości czy obfitości samego krwawienia. Ogólne wnioski przedstawiały się następująco:
- wśród respondentów_tek, do procentowo najliczniejszych zaburzeń miesiączkowania należały skąpe krwawienie i wydłużony cykl menstruacyjny,
- nie zauważono znaczących zmian w poziomach hormonów płciowych osób zdrowych i zarażonych koronawirusem,
- zaburzenia cyklu miesiączkowego ustawały po upływie od 1 do 2 miesięcy od zarażenia.
Linda Fan, adiunktka na Wydziale Położnictwa, Ginekologii i Nauk o Rozrodzie z Yale, wysnuła hipotezę, że koronawirus może więc mieć (czasowy) wpływ na żeńskie narządy rozrodcze. Inni spekulują, że zmiany w cyklu miesiączkowym mogą zależeć od przebiegu (czasu trwania i nasilenia objawów) choroby. Pojawienie się zaburzeń miesiączkowania w przebiegu koronawirusa jest teraz przedmiotem wielu badań – trzymamy rękę na pulsie i monitorujemy tę kwestię.
PCOS zwiększa ryzyko zakażenia?
Zespół policystycznych jajników jest jednym z najczęstszych zaburzeń hormonalnych (endokrynologicznych) osób w wieku rozrodczym. Przyjęło się, że ten wiek nie predestynuje do zwiększonego ryzyka ciężkich i długotrwałych powikłań po COVID-19, które przypisuje się raczej osobom starszym. To schorzenie zwiększa jednak szansę zachorowania na:
- cukrzycę typu 2,
- otyłość,
- chorobę niedokrwienną serca,
- nadciśnienie.
Wymienione schorzenia potęgują ryzyko ciężkiego przebiegu zarażenia koronawirusem.
Insulinooporność (z którą może wiązać się również hiperinsulinemia, czyli zbyt wysokie stężenie insuliny względem stężenia glukozy we krwi) może prowadzić do hiperandrogenizmu (nadmiernego wydzielania androgenów). W połączeniu z innymi często towarzyszącymi PCOS anomaliami (jak dysfunkcje układu odpornościowego czy hiperglikemia) może odgrywać rolę w patofizjogenezie COVID-19. Z naciskiem na „może” – możliwe, że jedynie wybrane fenotypy PCOS wzmagają negatywny przebieg choroby koronawirusowej. Ta kwestia wciąż jest przedmiotem licznych badań i ekspertyz.
Niedobór witaminy D, łączony z ryzykiem cięższego przebiegu choroby koronawirusowej, może być także przyczyną wzmożonych objawów u osób zmagających się z PCOS. Według badań niedobór wapnia i witaminy D może być powodem nieregularnych miesiączek u osób z zespołem policystycznych jajników.
Koronawirus a Hashimoto (i inne choroby tarczycy)
Do najczęściej spotykanych chorób tarczycy należą przede wszystkim jej nadczynność i niedoczynność, czyli zaburzenia produkowania przez nią hormonów. Choroba Hashimoto jest główną przyczyną ich niedostatku – to przewlekłe, autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, podczas którego układ odpornościowy produkuje przeciwciała niszczące jej komórki. Czy oznacza to, że osoby borykające się z chorobami tarczycy mają większe predyspozycje do zarażenia i ciężkiego przebiegu COVID-19?
- Okazuje się, że nie – zarówno zaburzenia pracy tarczycy, jak i przyjmowanie lewotyroksyny w celu wyrównania poziomów hormonów nie wpływają na większą zapadalność czy ryzyko hospitalizacji.
- Koronawirus może prowadzić do czasowych dysfunkcji tarczycy i jej podostrego zapalenia (inaczej: choroby de Quervaina) – badania pokazują, że może dotyczyć to od 15% do 30% osób zarażonych SARS-CoV2. Uważa się, że podostre zapalenie tarczycy wywołane jest właśnie przez infekcje wirusowe, rolę odgrywać mogą także czynniki genetyczne.
Eksperci uspokajają jednak, że ewentualne zmiany w pracy gruczołu tarczowego będące konsekwencją choroby koronawirusowej są czasowe i ustępują po wyleczeniu jej objawów.
Więcej o Hashimoto możesz przeczytać w naszym artykule: dieta w chorobie Hashimoto i niedoczynności tarczycy.
Zaburzenia miesiączkowania po przyjęciu szczepionki – czy to groźne?
Niepokojące zmiany w objętości krwi menstruacyjnej, zaburzenia cyklu miesięcznego, brak miesiączki, niespodziewane krwawienie w okresie menopauzalnym – takie hasła pojawiają się w internecie w kontekście negatywnych skutków przyjmowania szczepionek przez osoby menstruujące. Czy faktycznie jest się czego bać?
Światło na sprawę rzucił między innymi Brytyjski Urząd Rejestracji Leków i Produktów Leczniczych (MHRA). W raportach zbieranych przez organizację, opartych na wywiadach lekarskich, pojawiają się przesłanki o zmianach charakteru krwawień miesiączkowych pacjentek_tów po przyjęciu szczepionki.
Obecnie posiadane dowody nie wskazują jednak na bezpośredni związek między przyjęciem szczepionki a wzrostem ryzyka występowania niespodziewanych krwawień. Dodatkowo, bazując dalej na raportach MHRA, zaobserwowane u osób zaszczepionych zaburzenia miesiączkowania trwały (podobnie jak w przypadku badań z Szanghaju) od 1 do 2 miesięcy – w większej perspektywie takie anomalie nie powinny wzbudzać niepokoju ani zniechęcać osób niezaszczepionych do podjęcia decyzji o przyjęciu szczepionki.
Więcej o tym temacie przeczytasz w artykule o wpływie szczepień na okres.
Victoria Male, wykładowczyni immunologii na Imperial College w Londynie, twierdzi, że szczepionki przeciwko grypie czy HPV mogą również zaburzać cykl miesiączkowy. Aktywowane w naszym organizmie komórki odpornościowe (limfocyty) nie krążą jedynie we krwi – są elementem narządów, w tym endometrium. Jedna z hipotez mówi, że wskutek silnej odpowiedzi immunologicznej i czasowego zachwiania chemicznej równowagi może dochodzić do złuszczania się jego błony śluzowej macicy. Inna (o czym wspomnimy na końcu) wskazuje na wpływ zdrowia psychicznego i stresu na doświadczanie cięższych cykli, nieregularnych krwawień czy silniejszych objawów PMS.
Szczepionka a antykoncepcja hormonalna
Wspomniane na początku szczepionki wektorowe swego czasu wywołały niemałe kontrowersje w związku ze stwierdzonymi przypadkami zakrzepicy. Związki doustnej antykoncepcji z tą chorobą obserwowane są już od lat 60., odkąd tabletki pojawiły się na rynku farmaceutycznym.
Nic dziwnego, że wiele osób, które przyjmują tabletki antykoncepcyjne, obawia się szczepienia i zwiększonego ryzyka powstania groźnych dla zdrowia i życia zakrzepów. A jeśli chcesz się dowiedzieć jaki inny wpływ mogą wywierać tabletki, przeczytaj artykuły: „tabletki antykoncepcyjne a okres" oraz „tabletki antykoncepcyjne a libido".
Okazuje się jednak, że obrazy kliniczne zakrzepów po szczepionce i tych powstałych wskutek przyjmowania leków antykoncepcyjnych są inne. Ich wzajemny wpływ na siebie wciąż poddawany jest badaniom i testom. Osoby przyjmujące tabletki antykoncepcyjne powinny przedyskutować z lekarzem kwestię przyjęcia szczepionki w celu monitorowania reakcji organizmu.
Zachęcamy Cię do przeczytania naszych pozostałych artykułów: o antykoncepcji hormonalnej, awaryjnej oraz zbiorczego tekstu dotyczącego wszystkich obecnie dostępnych metod zapobiegania ciąży.
Czy szczepienie wpływa na płodność?
Zaburzenia cyklu miesiączkowego po przyjęciu szczepionki wzbudziły spore zamieszanie i zasiały ziarno niepewności odnośnie do jej wpływu na płodność. Skąd te przypuszczenia? Białko „kolca” wirusa (który umożliwia mu wniknięcie do komórek organizmu) i syncytyna (odpowiedzialna za budowę łożyska) według niektórych miałyby wchodzić ze sobą w reakcję krzyżową.
Eksperci są w tej kwestii zgodni – nie ma OBECNIE żadnych dowodów naukowych wskazujących na słuszność tej teorii oraz łączenie problemów z płodnością i zajściem w ciążę po przyjęciu szczepionki. Dodatkowo badania kliniczne nie potwierdzają wpływu zarażenia wirusem i szczepienia na rozwój wewnątrzmaciczny płodu.
Wpływ pandemii koronawirusa na zdrowie psychiczne
O tym, jak stres może zaburzać cykl miesiączkowy, piszemy tutaj!
Długotrwały stres powoduje wzrost stężenia prolaktyny w organizmie oraz zaburzenia funkcjonowania osi podwzgórze-przysadka-jajnik. To trio (a raczej komunikacja między nim a jajnikami) kluczowe jest w przypadku osób menstruujących – wszelkie zakłócenia na tej trasie mogą bowiem skutkować czasowymi zaburzeniami miesiączkowania. Podobnie rozbieżności na wyżej wspomnianej osi dotyczą między innymi ludzi borykających się z zespołem stresu pourazowego. Nie sposób wykluczyć wpływu stresu na pandemiczne zawirowania cyklu – jest to jednak kwestia osobnicza, wymagająca konkretnej diagnostyki.
„Ogon covidowy” czyli długodystansowcy w koronie
Czy przedłużający się stan chorobowy może odpowiadać za zaburzenia miesiączkowania?
Zapominasz słów, masz problemy z koncentracją i skupieniem uwagi? „Na pewno masz mgłę covidową!” Faktycznie, coraz częściej pojęcie tak zwanego brain fog łączy się z koronawirusem. Nie jest to stan chorobowy, a raczej grupa objawów, do których – oprócz wspomnianych wcześniej – należą bezsenność czy chroniczne zmęczenie. Według badań około 25% osób po przebytym koronawirusie doświadcza dolegliwości ze strony układu nerwowego.
Proszę Państwa, oto on: tak zwany długi COVID, czyli stan, kiedy osoba, która przeszła zarażenie koronawirusem, boryka się z jego długotrwałymi powikłaniami. Stres związany z chorobą może negatywnie wpłynąć na zdrowie psychiczne – coraz więcej pacjentów_tek korzysta z opieki psychiatrów i psychoterapeutów, skarżąc się na stany lękowe czy depresyjne.
Pamiętaj, że zmagając się z nieregularnymi miesiączkami, należy w pierwszej kolejności wykluczyć inne schorzenia układu rozrodczego – osoby, których cykle miesiączkowe zmieniły się po przyjęciu szczepionki, powinny poddać się szczegółowej diagnostyce (USG, badania hormonalne).
- Brzozowska, A. Karowicz-Bilińska, Rola niedoboru witaminy D w patofizjologii zaburzeń występujących w zespole policystycznych jajników, „Ginekologia Polska” 2013, nr 84, s. 456-460.
- Choroby tarczycy, https://www.mp.pl/pacjent/endokrynologia/choroby/211942,choroby-tarczycy [dostęp z dn. 14.07.2021].
- How does COVID-19 impact the thyroid?, https://blogs.bcm.edu/2021/01/25/how-does-covid-19-impact-the-thyroid/ [dostęp z dn. 14.07.2021].
- Kyrou, E. Karteris, T. Robbins et al., Polycystic ovary syndrome (PCOS) and COVID-19: an overlooked female patient population at potentially higher risk during the COVID-19 pandemic, „BMC Medicine” 2020, vol. 18, https://bmcmedicine.biomedcentral.com/articles/10.1186/s12916-020-01697-5 [dostęp z dn. 14.07.2021].
- Li, G. Chen, H. Hou et al., Analysis of sex hormones and menstruation in COVID-19 women of child-bearing age, „Reproductive BioMedicine Online” 2021, vol. 42, i. 1, p. 260-267.
- A.S.M. Moin, T. Sathyapalan, S.L. Atkin, A.E. Butler, Renin-Angiotensin System overactivation in polycystic ovary syndrome, a risk for SARS-CoV-2 infection?, „Metabolism Open” 2020, vol. 7.
- Morgante, L. Troìa, V. De Leo, Coronavirus Disease 2019 (SARS-CoV-2) and polycystic ovarian disease: is there a higher risk for these women?, „The Journal of Steroid Biochemistry and Molecular Biology” 2020.
- E.J. Mundell, Coronavirus Can Infect, Inflame the Thyroid, https://www.webmd.com/lung/news/20200522/coronavirus-can-infect-inflame-the-thyroid#1 [dostęp z dn. 13.07.2021].
- Piwońska-Solska, Podostre zapalenie tarczycy, https://www.mp.pl/pacjent/endokrynologia/choroby/80749,podostre-zapalenie-tarczycy [dostęp z dn. 14.07.2021].
- Rafique, M. Al-Sheikh, Prevalence of menstrual problems and their association with psychological stress in young female students studying health sciences, „Saudi Medical Journal” 2018, vol. 39, i. 1, p. 67-73.
- Thyroid disease and coronavirus (Covid-19), https://www.btf-thyroid.org/News/thyroid-disease-and-coronavirus-covid-19 [dostęp z dn. 14.07.2021].
- Women with polycystic ovary syndrome at significantly increased risk of COVID-19, study finds, https://www.birmingham.ac.uk/news/latest/2021/03/polycystic-ovary-syndrome-covid-research.aspx [dostęp z dn. 13.07.2021].
Data dodania: 14/08/2022
Data aktualizacji: 14/08/2022